Dom >  Aktualności >  Były Blizzard Leads zaprezentuje nowe przedsięwzięcie w Dreamhaven Showcase

Były Blizzard Leads zaprezentuje nowe przedsięwzięcie w Dreamhaven Showcase

Authore: SkylarAktualizacja:Apr 11,2025

Pięć lat temu, kiedy Mike i Amy Morhaime założyli Dreamhaven, miałem okazję porozmawiać z kilkoma członkami -założycielami o ich wizji firmy. Podczas naszego wywiadu wyrazili chęć ustanowienia zrównoważonego filaru publikacji i wsparcia dla studiów gier, obejmujących nie tylko dwa studia, które w tym czasie założyli (strzały księżyca i tajne drzwi), ale także innych starannie wybranych partnerów.

Na zakończenie naszej dyskusji Mike Morhaime podzielił odważny cel dla nowej firmy: „Chcemy, jeśli mogę być tak odważny, aby być latarnią branży” - stwierdził, odwołując się do logo latarni morskiej firmy. „Istnieje lepszy sposób na podejście do gry i prowadzenie firmy gier, która może przynieść świetne wyniki, zarówno pod względem produktów, jak i nagrody finansowej i środowiska pracy, i które może pomóc podnieść całą branżę”.

Mimo czasu założył Dreamhaven, były liczne liderzy AAA, w celu stworzenia czegoś lepszego i bardziej zrównoważonego. Te studia złożyły odważne obietnice na przyszłość. Jednak od tego czasu przemysł gier stał przede wszystkim na poważne wyzwania, w tym globalną pandemię, niestabilność ekonomiczną, masowe zwolnienia, zamknięcia studyjne i anulowanie projektów. Wiele z tych wizjonerskich studiów zamknęło się przed wydaniem jakichkolwiek gier, albo odłożyło swoje aspiracje na kilka lat.

Grać

Jednak Dreamhaven nie tylko przeżył, ale prosperował. Dzisiaj nawiązali współpracę z nagrodami za pierwszą prezentację, prezentując imponującą ofertę czterech gier. Dwie z tych gier są opracowane wewnętrznie: Sunderfolk, turowa taktyczna RPG z Couch Co-Op, która ma się uruchomić 23 kwietnia, oraz Wildgate, nowo ogłoszona strzelanka z pierwszej osoby oparta na załogach skupiona na napadach kosmicznych, które już zapowiedzieliśmy. Pozostałe dwie gry są opracowywane zewnętrznie, ale publikowane i obsługiwane przez Dreamhaven: Lynked: Banner of the Spark, Action-RPG z dewelopera Fuzzybot z siedzibą w Los Angeles, obecnie wczesnym dostępie i ustawionym na premierę 1.0 w maju, a Mechabellum, odwrotny taktyczny auto-battler z Chińskiego Studio Game River, który został wydany we wrześniu ubiegłego roku. Dzięki wsparciu Dreamhaven Game River ma na celu informowanie Mechabellum aktualizacji i angażowania się w perspektywie długoterminowej.

Jest to znaczna aktywność dla stosunkowo nowej firmy, ale ambicje Dreamhaven na tym nie kończą. Wspierają także dziesięć innych studiów zewnętrznych, z których wiele jest założonych i obsadzonych przez byłych deweloperów AAA w różnych zdolnościach, takich jak inwestycje, doradztwo i wsparcie w zakresie pozyskiwania funduszy. Nie wszystkie te partnerstwa obejmują publikowanie, ale mają one na celu pielęgnowanie talentów i innowacji. Na zeszłotygodniowej konferencji Game Developers (GDC) Mike Morhaime wyjaśnił, że przywódcy Dreamhaven zawsze starali się stworzyć „sieć”, aby „uchwycić niektóre z tych wielkich talentów, które rozpraszały się” w całej branży.

Wildgate - pierwsze zrzuty ekranu

10 zdjęć

„Widzieliśmy, jak wszystkie te studia zaczynają się i mamy wiele związków” - powiedział Morhaime. „Wiedzieliśmy, że wielu ludzi zaczyna się i chcieliśmy stworzyć strukturę, która pozwoliła nam być pomocnym i korzeni dla tych studiów, dlatego stworzyliśmy strukturę, która pozwoliła nam udzielić wskazówek i porad niektórym z tych studiów i zachęcać do tego, aby odnieśli sukces”.

W całym GDC dyskusje często obracały się wokół trwającego kryzysu branżowego i ustalenia priorytetów zysków nad kreatywnością, co doprowadziło do odwołania, zamknięć i zwolnień. Kiedy zapytałem Morhaime o napięcie między rzemiosłem a biznesem, nie uważał ich za wzajemnie wykluczającego się. Podkreślił jednak, że innowacje wymagają bezpiecznej przestrzeni do eksperymentów i okazjonalnej porażki.

„Myślę, że aby stworzyć środowisko, które pozwala na innowacje, musisz mieć pewną ilość bezpieczeństwa i określoną przestrzeń, aby móc eksperymentować i spróbować” - powiedział. „Z pewnością nie jesteśmy przeciwko temu, że te produkty odniosły sukces i zarabiamy dużo pieniędzy. Myślę, że chodzi o to, na czym się koncentrują te zespoły? I nie koncentrują się każdego dnia na tym, jak maksymalizują rentowność na każdym kroku. Starają się uczynić najlepsze możliwe doświadczenie, które, jak sądzimy, w końcu jest właściwą strategią biznesową i pozycjonuje nas, aby odnosić sukcesy na dłuższą metę. Wyróżnij się czymś wyjątkowym ”.

Biorąc pod uwagę, że Dreamhaven i wielu z jego partnerów pracują weteranów AAA, zapytałem Morhaime o kluczowe lekcje, których nauczył się z pobytu w Blizzard. Podkreślił znaczenie „iteracyjnego” procesu rozwoju gry.

„To nigdy nie było liniowe. Nigdy nie była ta prosta linia, w której masz ten idealny plan i wykonujesz plan i wszystko idzie zgodnie z planem i szczęściem i sukcesem. Zawsze spotykaliśmy przeszkody i rzeczy, które nie działały tak, jak myśleliśmy, i mieliśmy wystarczającą elastyczność i adaptację, aby zwrócić się o te rzeczy po drodze. Więc myślę, że po prostu zbliżamy się do wszystkiego z tego rodzaju perspektywą, gdzie chcemy być eksperymentalnym, jeśli rzeczy, które nie mają rzeczy, nie pracując, nie działa, nie działa, nie działa, a my nie ma możliwości, a my. ich, abyśmy mieli coś, z czego jesteśmy bardzo dumni ”.

Zapytany o największą różnicę między pracą w Blizzard i Dreamhaven, Morhaime podkreślił „agencję”.

„Prawdopodobnie największa różnica, jest to tak doświadczony zespół, dlatego jesteśmy zorganizowani w sposób, który naprawdę daje mnóstwo agencji naszym zespołom kierowniczym w studiach” - powiedział. „I tak myślę, że jest to bardzo wyjątkowe środowisko pod względem relacji, jakie nasze studia mają z centralną firmą. Centralna firma lub zespoły centralne są naprawdę wspierające potrzeby studia oraz naszych szefów studia i przywództwa, są także członkami DreamHaven. Więc to naprawdę bardziej partnerstwo”.

Nasza rozmowa następnie przeniosła się na nowe technologie, w szczególności kontrowersyjny temat generatywnej sztucznej inteligencji. Podczas gdy technologia spotyka się z sceptycyzmem przez wielu graczy i programistów, kilka firm AAA ją integruje. Dreamhaven, wyjaśnił Morhaime, przyjął ostrożne podejście, ograniczając swoje wykorzystanie do badań nad najlepszymi praktykami i sporządzaniem polityki wewnętrznej, a nie włączając go do swoich gier.

„Z jednej strony myślę, że jest to bardzo ekscytujące, jako technolog, jako ktoś, kto po prostu uwielbia, co może zrobić technologia. Zaczyna się to zdarzyć w naszym życiu. Myślę, że jesteśmy bardzo uprzywilejowani, aby zobaczyć narodziny czegoś tak fascynującego. Zaledwie kilka lat temu nigdy nie wyobrażałem sobie, że generatywny AI byłby w stanie zrobić niektóre rzeczy, które obecnie robi. Jest wiele złożonych, legalnych, ETYCZNYCH, TYM IT IT TRIC THO TIGLE TIGLE TO TAK TO DOKŁAD TYM TYM TYM TYM TYM DOBRAZYĆ. Sposób, w jaki żyjemy. Ogromna wada. ”

Jeśli chodzi o mniej kontrowersyjną technologię, Nintendo Switch 2 zauważyłem, że podczas gdy Sunderfolk i Lynked przychodzą na Switch, Mechabellum pozostaje wyłącznie parą, a ogłoszenie Wildgate nie wspominało o zmianie. Morhaime powstrzymał się od komentowania Wildgate konkretnie, ale oferował ogólny wgląd w nową konsolę.

„Myślę, że przejścia konsoli mogą być bardzo destrukcyjne, ale mogą być również bardzo ożywiające i pomocne dla branży gier” - powiedział. „Jako startup gier, myślę, że przejścia konsoli są dla nas pozytywne. Jeśli masz już gry i sprzedasz, może być pewne zakłócenia, o które należy się martwić, ale nie mamy tego problemu. A jako gracz uważam, że przejścia konsoli są ekscytujące”.

Kiedy zakończyliśmy naszą rozmowę, zapytałem Morhaime, czy wierzy, że Dreamhaven odniósł sukces w misji, którą przedstawił pięć lat temu - być „latarnią branży”. Odpowiedział, że jest za wcześnie, aby ubiegać się o taki status. Dreamhaven nadal musi wydać swoje gry i ocenić reakcję zarówno graczy, jak i branży.

„Musimy wydać niektóre gry, które ludzie kochają i musimy odnieść sukces finansowo, ponieważ jeśli nie jesteśmy żadnymi z tych dwóch rzeczy, nikt nie będzie patrzeć na nas jako latarnię” - powiedział. „Naprawdę chcę, aby Dreamhaven zbudował reputację graczy, że marka stoi na coś, pieczęć jakości, miejmy nadzieję, że istnieje zaufanie, że zbudowaliśmy, gdzie gracze wiedzą, że jeśli gra pochodzi z Dreamhaven, niezależnie od gatunku, że będzie to coś wyjątkowego i będą chcieli sprawdzić, jak to sprawdzić”.